Bitcoin właśnie osiągnął najwyższą cenę od roku. Co stoi za tak znaczącymi wzrostami w ostatnim czasie? Specjaliści wskazują na kilka czynników, które na ten fakt wpływają.
Bitcoin powyżej 11 000 USD
W ostatnich dniach na rynku kryptowalut możemy obserwować nagły wzrost ceny Bitcoina. W ciągu zaledwie kilku dni zmieniła się ona aż o 11 % i po raz pierwszy od roku przekroczyła 11 000 dolarów. Było to nieco zaskakujące, bo w ostatnich tygodniach kurs utrzymywał się w stabilnych widełkach 9-10 tysięcy. Wszystko wskazuje na to, że to koniec okresu konsolidacji, bo BTC krok po kroku przebijał ostatnio kolejne psychologiczne bariery – najpierw 10 000, później 10 500, aż wreszcie w poniedziałek 27 lipca przekroczył 11 000. Na zamknięciu tak wysoki w 2020 roku jeszcze nie był.
Bitcoin rośnie po altcoinach
Co spowodowało taki wzrost ceny? Jak często w takich sytuacjach bywa, trudno wskazać tylko jedną przyczynę. Złożyło się na to raczej kilka różnych czynników. Warto zwrócić uwagę na fakt, że hossa Bitcoina i tak nastąpiła dość późno, bo poprzedziły ją podobne wzrosty na rynku altcoinów. Niektórzy podejrzewają więc, że zyski ze wzrostów pozostałych kryptowalut inwestorzy wykorzystali do kupowania Bitcoina, a to przełożyło się na wywindowanie jego kursu. Podobny efekt można było zaobserwować także w przypadku Ethereum, które zaczęło zyskiwać z pewnym opóźnieniem.
Korzystne dla BTC było również ubiegłotygodniowe orzeczenie amerykańskiego Urzędu Kontroli Waluty, który ogłosił, że banki mogą przechowywać kryptowaluty swoich klientów. Jeff John Roberts z Fortune przekonuje, że to informacja przyciągająca na rynek krypto tradycyjnych inwestorów, którzy dotąd nie byli chętni, by inwestować poza systemem bankowym. – Po pierwsze zachęca to do inwestycji traderów wolących współpracować z bankami, a po drugie taki sygnał świadczy o dodatkowej ochronie aktywów – tłumaczy Roberts.
Jaka perspektywa dla BTC?
Na sytuację na rynku wpływa też całe otoczenie polityczne, w tym działania podejmowane przez rządy poszczególnych krajów w polityce gospodarczej. Wciąż nie są znane ostateczne ekonomiczne konsekwencje pandemii koronawirusa i bardzo aktywnego wejścia państw na rynek w celu przeciwdziałania jej efektom. W strachu przed kryzysem gospodarczym inwestorzy mogą chętniej zwracać się ku innym aktywom, co pokazuje także hossa na rynku złota.
Część analityków widzi dalsze perspektywy dla Bitcoina w różowych barwach. Josh Rager, współzałożyciel Blockroots, porównuje obecną sytuację do kwietnia 2019 roku, gdy zaczynał się okres wzrostów, który później zaowocował ceną BTC powyżej 13 000 USD. Rager przewiduje nowy rekord ceny najpopularniejszej z kryptowalut. Znacznie mniej optymistyczną wizję kreśli jednak prezes Euro Pacific Capital Peter Schiff. Jego zdaniem wkrótce cena znów spadnie poniżej 10 000 USD. Schiff przypomina, że podobnie było w październiku 2019 roku, a także już dwukrotnie w 2020. Ostatnio podobna sytuacja miała miejsce w maju, a amerykański ekonomista nie widzi powodu, dla którego tym razem miałoby być inaczej.
