Bankowi ekonomiści – bezrobocie i obniżka stóp procentowych przed nami

Ekonomiści mBanku przewidują, że czeka nas znaczne skurczenie polskiej gospodarki oraz rozrost bezrobocia na niespotykany wcześniej rozmiar. Co więcej – najbliższe miesiące mogą przynieść kolejne obniżki stóp procentowych.

Gospodarka znajduje się obecnie niemal w stanie hibernacji, co w połączeniu z niepewną przyszłością zmusiło do znacznych zmian prognoz wielu ekspertów bankowych do spraw ekonomii. Coraz więcej wskazuje na to, że możemy zapomnieć o wzroście gospodarczym, a w ostatnim miesiącu dokonywanych jest mnóstwo zmian wstępnych prognoz.

Zanim polskie społeczeństwo zostało zamknięte w domach, szkoły przeszły na tryb online, a spora część firm na home-office ekonomiści bankowi zakładali, że polskie PKB wzrośnie o 1,6 punktu procentowego. Co i tak było znacznie niższą liczbą niż prognozy ze stycznia, gdzie zakładano wzrost o niemal 3 procent (2,8).

Ekonomiści mBanku opublikowali prognozy, które przewidują zmniejszenie PKB o 4,2 procent, co nadal nie jest największym przewidywanym spadkiem, ponieważ na drugi kwartał przewiduje się spadek rzędu 8,4 procent. Druga połowa roku to natomiast 5,7 procent spadku oraz 4 procent.

Recesja nieunikniona

Na ten moment praktycznie nikt się już nie łudzi – recesja jest nie do uniknięcia. Premier Morawiecki słynący z przemów dotyczących solidności podstaw polskiej gospodarki na ostatniej z konferencji unikał już takich słów i co więcej – przyznał że recesji nie da się wykluczyć w takiej sytuacji.

Już w styczniu wielu ekonomistów przyznawało, że wszelkie prognozy są zbyt optymistyczne, co okazało się przepowiednią, która właśnie się spełnia – na tę chwilę wszelkie przewidywania są jedynie marzeniem, a budżet należy jak najszybciej znowelizować.

Eksperci mBanku twierdzą, że w najbliższych tygodniach czekają nas kolejne spadki stóp procentowych, a należy przypomnieć, że w marcu Rada Polityki Pieniężnej po raz pierwszy od pięciu lat zdecydowała się na takie ruchy. Rada zadecydowała wówczas o obniżeniu głównej stawki z 1,5 procent do 1 procenta, co sprawia, że jest to najniższy poziom w historii Polski. Co ważne – kolejne cięcia są niemal nieuniknione. Według ekspertów ekonomii mBanku takie decyzje zapadną w najbliższej przyszłości, prawdopodobnie w tym kwartale.

Spadek konsumpcji, wzrost bezrobocia

Nie jest zaskoczeniem również to, że obecne prognozy dotyczące polskiej gospodarki zakładają znaczne spadki konsumpcji (aż 10,6 procent w tym roku) oraz inwestycji podejmowanych w tym roku – zakłada się, że te mogą spaść nawet o 9,4 procent.

Rynek pracy także nie będzie miał łatwo – bezrobocie jeszcze do końca roku ma wrosnąć aż o 13 procent, co oznacza utratę obecnej pracy dla około 1,5 miliona ludzi. Minister Marlena Maląg kilka dni temu mówiła o tym, że bezrobocie wraz z końcem roku powinno wynosić 9 lub 10 procent, co już w tym momencie wydaje się nieco nieaktualne, a problem będzie się tylko rozszerzał. Wielu ludzi znajdzie się bez pracy i na ten moment jest to nie do uniknięcia.

Show More

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *