CD Projekt będzie zwracał pieniądze graczom konsolowym w związku z błędami, które pojawiły się w grze Cyberpunk 2077. Wszystkie usterki mają zostać poprawione w aktualizacjach, a na początek 2021 roku zapowiedziane zostały duże patche. Giełdowe akcje spółki jednak wyraźnie spadły.
CD Projekt będzie zwracał pieniądze
Komunikat z zapowiedzią zwrotu kosztów pojawił się na twitterowym koncie Cyberpunk2077 wraz z informacją, że zauważone przez graczy błędy zostaną naprawione aktualizacjami. Pierwsza z nich już się pojawiła, a druga ma być dostępna w ciągu 7 dni. Z kolei w styczniu i lutym 2021 roku wydane mają być dwa większe patche. Spółka przyznała, że problemy pojawiły się w przypadku osób grających na konsolach nowej generacji PlayStation 4 i Xbox One, dodając, że nie dołożyła należytej staranności, by gra na nich działała prawidłowo.
– Zawsze chcemy, by każdy, kto kupuje nasze gry, był zadowolony ze swojego zakupu. Docenimy to, jeżeli dacie nam drugą szansę, ale jeśli nie jesteście zadowoleni z gry na swojej konsoli i nie chcecie czekać na aktualizacje, możecie zdecydować się na zwrot za swój egzemplarz – pisze CD Projekt w komunikacie.
Cena akcji w dół
Zamieszanie wokół gry negatywnie wpłynęło na kurs akcji CD Projektu. W poniedziałek, 14 grudnia zaliczył on spadek aż o 15,6 %, a cena wyniosła 270 złotych. Warto przypomnieć, że spółka należy do indeksu WIG20, skupiającego 20 największych przedsiębiorstw notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Premie będą wypłacone
Wiadomo, że usterki w grze nie wpłyną na wypłaty premii dla pracowników firmy. Bloomberg podał niedawno, że CD Projekt zmienił zasady ich przyznawania i zostaną one wypłacone bez względu na recenzje gry. Pracowników miał poinformować o tym w korespondencji mailowej szef studia Adam Badowski.
Premiera gry Cyberpunk2077 miała miejsce 11 grudnia. Była to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier na rynku gier komputerowych w tym roku. Jej producent poinformował, że w przedsprzedaży zamówionych zostało 8 milionów kopii, co sprawiło, że przychód spółki był wyższy niż wszystkie wydatki poniesione na produkcję oraz promocję gry.