Jak kupić mieszkanie w dobie kryzysu?

W ostatnim roku na polskim rynku nieruchomości nasiliła się aktywność tzw. flipperów, czyli osób, które nabywają mieszkanie o niższym standardzie, a następnie sprzedają je z zyskiem po przeprowdzeniu – często symbolicznego – remontu. Jak to zjawisko przełoży się na rynek mieszkaniowy w dobie recesji gospodarczej?

Flipperzy, a rynek nieruchomości

Działalność flipperów szybko doprowadziła do tego, że ceny mieszkań na rynku wtórnym zaczęły błyskawicznie doganiać ceny znane z rynku pierwotnego. Skoro za nieznaczny remont (jak odmalowanie ścian) można było dostać cenę o kilka, a nawet kilkanaście procent wyższą od wyjściowej, przestało mieć znaczenie, czy kupujemy mieszkanie z rynku pierwotnego czy wtórnego.

Jak twierdzi w rozmowie dla MarketNews24 prezes AMRON, dr Jacek Furga, do tej pory w Polsce ilość transakcji na rynku wtórnym była zrównana z ilością transakcji na rynku pierwotnym w proporcji 1:1. Niekiedy z korzyścią na rzecz rynku pierwotnego, dlatego, że część osób kupując nowe mieszkanie nie decydowała się na sprzedaż starego (np. zostawiając je dla dzieci lub wynajmując). Jest to sytaucja o tyle ciekawa, że w innych krajach rozwiniętych ilość transakcji na rynku wtórnym jest trzy, a nawet czterokrotnie większa, niż tych z rynku pierwotnego. Wynika to z zamiany mieszkań na inne oraz z dążenia Polakó do posiadania „swojego”, własnościowego mieszkania.

Wpływ pandemii na ceny mieszkań

Nie da się zaprzeczyć, że wszyskie dostępne na dzień dzisiejszy dane wskazują na nadchodzącą recesję gospodarczą, wzrost inflacji, bezrobocia i spadek siły nabywczej gospodarstw domowych. W dalszej perspektywie jest prawdopodobne, że te osoby, których dochód się obniży, będą – bardziej lub mniej świadomie – pełnić rolę flipperów. Zdecydują się do sprzedaży starego mieszkania na rynek wtórny, po wcześniejszym odnowieniu lokalu. Efektem tej lawiny będzie dalszy wzrost cen na rynku wtórnym, a co za tym idzie, także na rynku pierwotnym.

Jeżeli planowaliśmy zakup mieszkania, mamy do wyboru dwie drogi. Możemy sfinalizować transakcję szybko, zanim ceny na rynku wtórnym podskoczą gwałtownie w górę. Inną opcją jest przeczekanie recesji i kupno mieszkania po spadku cen, który wtedy nastąpi.

Show More

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *