Duże spadki ceny Bitcoina w ostatnich tygodniach wywołały prawdziwe oblężenie giełd kryptowalutowych. Inwestorzy postarali się wykorzystać sytuację i nabyć BTC po wyjątkowo niskich cenach, by skorzystać na tym w przyszłości.

Zainteresowanie Bitcoinem wzrosło po dużym spadku

Bitcoin nie okazał się tym rodzajem aktywów, w kierunku którego zwrócili się inwestorzy wobec kryzysu na rynkach wywołanego pandemią koronawirusa, mimo że takie były przewidywania analityków. Nie jest tajemnicą, że w sytuacjach kryzysowych najważniejsi rynkowi gracze mają tendencję do wybierania rozwiązań oferujących największe bezpieczeństwo. Obrazowo mówi się, że jak marynarze w trakcie sztormu zawijają do „bezpiecznych przystani”. Obecny krach nie ominął jednak najpopularniejszej z kryptowalut.

Najgorsze były 24 godziny 12 i 13 marca, gdy Bitcoin stracił ponad 50 % swojej wartości. Spadki trwały jednak już wcześniej, bo od lutego. Wydarzenia międzynarodowe tylko jeszcze mocniej je przyspieszyły. W ostatnich dwóch miesiącach cena BTC spadła łącznie o 63 %. Nie oznacza to jednak, że inwestorzy stracili zainteresowanie tą kryptowalutą. Co więcej, ze strony giełd krypto napływają informacje o bardzo dynamicznym wzroście liczby traderów. Pod koniec marca giełda Kraken zanotowała wzrost nowych rejestracji aż o 83 %. Podobne doniesienia przekazały także giełdy Bitfinex, Luno, Paxful czy OKEx.

Zakupy większe w okresie wyprzedaży

Zainteresowania nie tracą także dotychczasowi inwestorzy, którzy wobec znaczącej deprecjacji Bitcoina dostrzegli dla siebie szansę nabycia go w cenach znacznie niższych niż jeszcze niedawno. Według serwisu Longhash wiele dostępnych statystyk pokazuje taką tendencję. Co więcej, właśnie we wspomnianych dniach największego spadku ceny, czyli 12-13 marca detaliczni inwestorzy kupowali znacznie więcej BTC niż sprzedawali.

Mimo że mowa przecież o okresie wyjątkowo intensywnej wyprzedaży. Różnica między wolumenem kupna i sprzedaży w tych dniach wyniosła aż 69 % na rzecz kupna. Takie informacje przekazała platforma Coinbase, która w ciągu ostatnich 12 miesięcy zanotowała również o 60 % wyższy współczynnik kupna i sprzedaży, a także pięciokrotny wzrost depozytów gotówkowych.

Reguły się zmieniają

Sytuacja na rynku kryptowalut i szerzej na całym rynku finansowym jest nieco nietypowa, jeśli wziąć pod uwagę dotychczasowe reguły. Zwykle dotąd było bowiem tak, że poszczególne aktywa zyskiwały raczej w sytuacji hossy. Sam Bitcoin skorzystał z tego prawa pod koniec 2017 roku. Teraz jednak zasady się odwróciły i zyskuje w momencie dużej wyprzedaży. Podobnie jest zresztą z niektórymi innymi aktywami inwestycyjnymi, co widać bardzo dobrze po niezwykle dynamicznym w ostatnim czasie przyroście liczby rachunków maklerskich.

Więcej: https://www.bitcoin-squad.com/pl/bitcoin-era-opinie/

Dlaczego tak się dzieje? Tę sytuację można wyjaśnić jako pozostałość po okresie dobrej koniunktury. Wielu inwestorów w jej trakcie zdołało odłożyć znaczne środki i powstały u nich nadwyżki finansowe. Widząc zaś spadki cen niektórych aktywów postanowili wykorzystać swoje pieniądze wybierając się na „zakupy”.