Kryzys w polskim rządzie. Tymczasem kurs złotego idzie silnie w dół

W rządzącej koalicji wrze, a więc krajowa waluta pozostaje zdecydowanie w defensywie. Czy w naszym kraju są możliwe wcześniejsze wybory? Tydzień rozpoczął się dosyć spokojnie. Ważniejsze wydarzenia przypadają na kolejne części tygodnia.

Coraz większe tarcia w koalicji

Media w Polsce wręcz się prześcigają w całkiem nowych doniesieniach dotyczących kształtu rządzącej koalicji w naszym kraju. Coraz to więcej głosów mówi o tym, że nastąpić może podziała i temat wcześniejszych wyborów stanie się jak najbardziej realny.

Nadal nie wiadomo, jaki dokładnie los czeka innego koalicjanta rządu, a więc Porozumienie Jarosława Gowina. Do tego podział obozu Zjednoczonej Prawicy będzie oznaczał prawdopodobnie nowe wybory, ponieważ nie sądzimy, aby Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się na mniejszościowy rząd oraz poszukiwania nowych koalicjantów w Sejmie obecnym. W całym tymże zamieszaniu cierpi najbardziej waluta krajowa. EURO/PLN właśnie przebił poziom 4,47, a z kolei CHF/PLN 4,15. Stach samych inwestorów nie jest nieuzasadniony oczywiście. Jednak wydaje się, aby nawet w wyniku całkiem nowych wyborów gospodarcza polityka naszego kraju mogą się w ogóle zmienić.

Dzisiaj raczej wieje nudą

Poniedziałkowy makro kalendarz jest w zasadzie pusty, a więc inwestorzy wracają znów do tematów z ubiegłego tygodnia. Zamknięcie piątkowe przyniosło spory odwrót na giełdach oraz dzisiaj tenże tren jest już kontynuowany. Niemiecki DAX schodzi w zasadzie poniżej trzynastu tysięcy punktów. Kolejne dni na rynku powinny już być o wiele bardziej ciekawe oraz także powinny decydować, czy wyprzedaż na akcyjnych rynkach oraz tym samym risk off na walutach w ogóle będzie kontynuowany. Wtorek oraz środka jest przesłuchaniem szefa Fed w samej Izbie Reprezentantów.

Bardzo często bywa tak, że podczas konferencji właśnie po posiedzeniu Rezerwy, Powell mówi niejasno o czymś. Wszelkie nieścisłości później są wyjaśniane podczas takich właśnie wystąpień. Szczególnie gdy prezes Fed by próbował lobbować swoją kwestę porozumienia szybkiego w kwestii nowego fiskalnego pakietu w Stanach Zjednoczonych, które utknęło w przedwyborczej walce Republikanów oraz Demokratów.

Konsumenci z Polski czekają z zakupami

Jedynym ważnym odczytem, który się dzisiaj pojawił w kalendarzu, to detaliczna sprzedaż z naszego kraju za miesiąc sierpień. Wiadome było, że w tychże danych nie będzie już kompletnie efektu popytu odroczonego, który to miał miejsce w publikacja miesiąc wcześniej czy też dwa miesiące wcześniej. Jednak spodziewano się solidnego odczytu na poziomie wynoszącym 2,4 procent. To i tak by była wartość znacznie słabsza aniżeli w lipcu, gdy już odnotowana została dynamika na poziomie 2,7 procent.

Niestety obecna publikacja zaskoczyła niemile i raptem zobaczyliśmy 0,4 procent. Bez wątpienia dane te pokazują, że konsumenci w naszym kraju obawiają się o dalsze losy pandemii, jak i także pojawienia się drugiej fali, przez co się wstrzymują z zakupami. Pomimo wszystko w obecnym momencie decydującym czynnikiem dla losu właśnie złotego pozostaje zewnętrzne otoczenie oraz sentyment na rynkach.

Show More

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *