Podczas ostatnich sesji na rynku Bitcoina możemy zaobserwować dalszą kontynuację wzrostów. Formacja świecznika, która zwiastowała jeszcze większą aprecjację wartości kryptowaluty, uformowała się na poziomie 7738 USD, jednak zamknięcie sesji miało miejsce znacznie niżej, na poziomie 7482 USD.
Krótkoterminowa sytuacja na rynku Bitcoina
Na godzinowym wykresie świecowym z ostatnich sesji możemy zaobserwować, jak cena w instrument w ramach kilkugodzinnej konsolidacji uformował trójkąt symetryczny, którego wybicie może nastąpić zarówno do dołu, jak i w górę. Bazując jednak na wyjątkowej dynamice wzrostu podczas ostatnich sesji, możemy swoje prognozy ukierunkować w stronę wybicia górnego symetrycznego trójkąta, co będzie zwiastowało dalsze wzrosty, a być może dotarcie do granicy psychologicznej lini oporu.
Kanał wzrostu na wykresie Bitcoina prognozuje dalsze wzrosty
Od kilku dni na rynku Bitcoina możemy zidentyfikować kanał rosnący, który konsekwentnie formuje się już od miesiąca. Kilka dni temu, 22 kwietnia notowania Bitcoina odbiły się od wsparcia kanału i od tego czasu konsekwentnie rosną.
Za takim scenariuszem przemawia dodatkowo fakt, iż wolumen nieznacznie spada, co oznacza osłabienie dynamiki wzrostów. Zgodnie z oczekiwaniami, cena bitcoina na przestrzeni następnego tygodnia lub dwóch powinna sięgnąć psychologicznej granicy 8000$, jednak to własnie w tym miejscu inwestorzy krótkoterminowi powinni pomyśleć o realizacji swoich zysków z tego ciekawego, miesięcznego ruchu w górę.
Sytuacja na rynku Bitcoina w szerszej skali
O tym, że Bitcoin w końcu rozpoczął drogę ku górze, świadczyło zamknięcie na poziomie wyższym niż 6900 USD, co w ciągu ostatniego miesiąca było niesamowitym wyzwaniem. Przypomnijmy, że ostatnie tygodnie na rynku bitcoina były w pewnym sensie podyktowane ogólnoświatową sytuacją związaną z epidemią koronawirusa. W poprzednich latach bitcoin był przez wielu inwestorów traktowany jako bezpieczne aktywa.
Owe bezpieczeństwo miało być zagwarantowane dzięki niezależności od polityk rządów państw, jednak jak mieliśmy okazję zauważyć, kryptowaluty również odczuły bolesne piętno paraliżu gospodarczego, którego źródłem były znaczne restrykcje prowadzeniu normalnej działalności w wielu gałęziach gospodarki. Zgodnie z obserwatorami rynku kryptowalut, bitcoin może zyskać na kryzysie związanym z generowaniem nadmiernego zadłużenia przez Państwa.
To z kolei może ostudzić zapał i zaufanie obywateli, co może przekonać ich do inwestycji w niezależną od rządów Państw kryptowalutę. Grożąca inflacja tradycyjnych walut na całym świecie może prowadzić do poszukiwania jakiejkolwiek alternatywy. Przykładem tego mogą być obecne działania amerykanów. Już teraz na giełdzie Coinbase widać znaczny wzrost zainteresowania kryptowalutami.