Chociaż urzędnicy i politycy sugerują bardzo rzadko, że w kwestii koronakryzysu najgorsze jeszcze może być przed nami, to w tle widać jednak przygotowania do scenariusza znacznie mroczniejszego. Minister Finansów właśnie powołuj Zespół Zarządzania Kryzysowego w Finansowym Systemie. Czy 2021 rok będzie okresem całkiem nowego kryzysu, związanego z bankowym systemem?
Zespół Zarządzania Kryzysowego w Finansowym Systemie
Minister Finansów właśnie powołuje Zespół Zarządzania Kryzysowego w Finansowym Systemie. Zespół ten ma reagować w przypadku występowania przesłanek związanych z ogólnym zagrożeniem stabilności systemu finansowego krajowego. Wiadomość została potwierdzona w zarządzaniu ministra.
Wiadomo doskonale, że przewodniczącym tego Zespołu zostanie członem z zakresu kierownictwa Ministerstwa Finansów, który sprawuje przy tym nadzór merytoryczny nad zadaniami, które są realizowane przez Departament Rozwoju Rynki Finansowego. Na tym stanowisku znalazł się dzisiaj Piotr Nowak.
Warto także dodać, że Komitet Stabilności Finansowej piątkowy podzielił ocenę zagrożeń dla finansowego systemu, który wynika z szoku pandemicznego doświadczonego w gospodarce.
Co nas czeka w roku 2021?
Jako źródło główne ryzyka Komitetu uważa się obecnie znacznie obniżoną tak zwaną zyskowność banków. Jej powodem mogą być na pewno straty kredytowe potencjalne, jakie odnotować mogą banki w związku ze wszelkimi skutkami pandemii koronawirusa. Jednak to jeszcze nie koniec. Komitety także zwraca swoją obawę na słabość poszczególnych instytucji oraz także możliwość wystąpienia efektu „zarażenia” uczestników pozostałych rynku.
Czy zatem rok 2021 okaże się jeszcze gorszym rokiem pod różnego rodzaju względami niż obecny? Bardzo możliwe, że pandemia koronawirusa już wygaśnie w ciągu kilku miesięcy. Leczenie gospodarczych strat jednak będzie trudniejsze oraz długotrwałe. Czy najgorsze jest przed nami? Przekonamy się na pewno o tym wkrótce.