Kurs Bitcoina od dłuższego czasu trzyma pewien poziom i oscyluje jedynie wokół niego, przez co jest w miarę stabilny. Natomiast sama podaż BTC obecnie znajduje się na poziomie, który jest najniższy od niemal dwóch lat. Co może wynikać z takiej sytuacji i jakie będą tego konsekwencje?
Jak wygląda sytuacja na rynku Bitcoina?
Od niemal 3 tygodni kurs BTC nie notuje większych spadków, ani wzlotów. Najpopularniejsza kryptowaluta trzyma się poziomu około 9 000 USD. Wczoraj, podobnie jak i przez cały ostatni okres, mogliśmy odnotować jedynie minimalne wahania kursu. Sesja BTC z dnia poprzedniego zamknięta została z minimalnym zyskiem +0,21%. Natomiast w skali całego tygodnia można zaobserwować minimalny trend spadkowy, co przełożyło się na wynik minusowy 1,32%.
Analizując bardziej szczegółowo zachowania Bitcoina można zaobserwować, że aktywna podaż tej kryptowaluty jest obecnie na najniższym poziomie, na którym nie była od 19 miesięcy. Eksperci oraz analitycy jasno stwierdzają, że jest to niemal identyczne odzwierciedlenie sytuacji, która miała miejsce w 2017 roku. Jak można sobie przypomnieć, wtedy był to czas tuż przez hossą. Co oznacza ten spadek w rzeczywistości? Otóż można wyciągnąć z niego takie wnioski, ze większa część inwestorów kurczowo trzyma swoje monety Bitcoin w swoim portfelu i nie wykonuje nimi obecnie żadnych transakcji handlowych.
Sporo mówiło się ostatnio o tym, że posiadacze Bitcoina nie chętnie sprzedadzą swoją walutę po obecnej cenie. Wielu z nich czeka na wzrost cen, co przełoży się na większe zyski. Ciekawą kwestią dotycząca tej tezy jest również niedawna ankieta, która została przeprowadzona przez Petera Schiffa. Otóż za pośrednictwem Twittera zadał on pytanie o sprzedaż Bitcoina przez osoby, które są obecnie w jego posiadaniu. Z wyników jasno można odczytać, że ponad połowa posiadaczy BTC nie zamierza w ogóle ruszać swoich aktywów do czasu, gdy wartość BTC będzie niższa, niż 10 000 USD. Czy to prognoza ogromnego sukcesu BTC w przyszłości? Jak widać obecni posiadacze tej kryptowaluty mocno w to wierzą, a na to co się dokładnie stanie, musimy jeszcze poczekać.
Analitycy o Bitcoinie
Twórca modelu S2F, a więc PlanB ostatnimi czasy zaktualizował, a nawet podwoił swoje prognozy co do przyszłej ceny Bitcoina. Uważa on, że wspomniana kryptowaluta w pewnym momencie może osiągnąć cenę nawet 288 000 USD. Co więcej, w opublikowanym przez niego poście pokusił się on nawet o porównanie BTC do złota, nieruchomości oraz diamentów.
Jak widać w wielu miejscach, zarówno inwestorzy, jak i analitycy wieszczą ogromny sukces Bitcoina wraz z biegiem czasu. Jednak pomimo to, wciąż znajdują się osoby, które nie są tak przychylnie nastawione do wielkich oczekiwań. Wg niektórych teraz jest czas, w którym można pozbyć się BTC bez większych strat. Natomiast sam Josh Rager stwierdził niedawno, że BTC może osiągnąć swój kolejny rekordowy szczyt w niedługim czasie, lecz najpierw prawdopodobnie spadnie do ceny 7 000 USD. O tym, kto miał rację, dowiemy się osobiście już niedługo.
