Opłaty bankowe w górę. Sprawdź, gdzie możesz jeszcze oszczędzić

Kryzys spowodowany koronawirusem wpłynął bardzo negatywnie na wiele sektorów gospodarki. Nie chodzi tutaj o samą turystykę, hotelarstwo czy też gastronomię. Mamy na myśli także banki i ich klientów, a więc nas wszystkich.

Jak wygląda sytuacja sektora bankowego?

Zgodnie z raportem Głównego Urzędu Statystycznego w maju tego roku prowizje oraz opłaty pobierane przez banki wzrosły o 43 procent względem kwietnia oraz niemal o 40 procent względem poprzedniego roku. Zgodnie z opiniami Związku Banków Polskich wskutek obniżenia poziomu procentowych stóp oraz wzrostu odpisów o pięćdziesiąt procent finansowy wynik bankowego sektora w tym roku zmniejszy się od osiemdziesięciu do osiemdziesięciu pięciu procent. Nie można także wykluczyć sytuacji, w której co po niektóre mniejsze banki zakończą rok ze stratami.

Zaś jeśli chodzi o finansowe wyniki największych banków, to w pierwszym półroczu tego roku zysk netto banku PKO BP wyniósł troszkę ponad 1,3 miliarda złotych, a więc 0,7 miliarda złotych mniej niż w okresie analogicznym ubiegłego roku. W przypadku banku PEKAO SA 0,5 miliarda złotych, niemal o 0,3 miliarda złotych mniej rok do roku.

Finansowy pokarmowy łańcuch

Reakcja naturalna Rady Polityki Pieniężnej na prawdopodobieństwo wystąpienia gospodarczego kryzysu jest oczywiście obniżenie poziomu procentowych stóp. Przekłada się to na znacznie niższe oprocentowanie lokat bankowych obligacji oraz także oprocentowanie kredytów. Banki zarabiają na generowaniu wyniku odsetkowego, a więc procent od kredytów i pożyczek udzielonych bądź też na prowizjach, przy czym udział tychże dwóch pozycji nie jest wcale równy.

Zgodnie ze wszelkimi szacunkami w bieżącym roku w wyniku obniżenia poziomy procentowych stóp, z bankowego sektora wyparuje od ośmiu do dziewięciu miliardów złotych odsetkowego wyniku. Banki przecież muszą na czymś przecież zarabiać. Zatem jeśli nie na samej prowizji, to na oprocentowaniu naszych kredytów. Skoro oprocentowanie kredytów spadło drastycznie, to musimy się niestety przygotować na podwyżkę opłat oraz także prowizji za bankowe usługi. Zatem możemy pomarzyć o koncie i karce za darmo.

Jaki wniosek się nasuwa?

Polityka monetarna ekspansywna, która jest prowadzona przez Bank Centralny co do samej zasady ma za zadanie samo pobudzanie gospodarki podczas kryzysu. W wyniku obniżenia samego poziomu stóp procentowych spada sam koszt kredytów, ale także oprocentowanie oszczędności, które są gromadzone na lokatach czy też na oszczędnościowych rachunkach jest niższe. Założenie ekspansywnej polityki jest między innymi wypchnięcie z kont kapitału do gospodarki w celu jej ożywienia. Konsekwencją naturalną oczywiście może być wzrost inflacyjnej presji. Krótki mówiąc to wiele na to wskazuje, że miesiące najbliższe nie będą zbyt dobrym okresem dla osób oszczędzających – czy to posiadaczy rachunków bieżących czy też na lokatach z powodu oprocentowania symbolicznego, których oszczędności życiowe zaczną uszczuplać podstępnie „ukryty podatek”, a więc inflację.

Show More

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *