Ostrzeżenia wydane przez specjalistów do spraw zdrowia, związane z łagodzeniem restrykcji nie przekonuje władz wszystkich stanów USA. Pomimo rekomendacji o pozostaniu przy ograniczeniach co najmniej do okresu 1 maja, niektóre z nich już teraz planują poluzować restrykcje dotyczące dystansu i otwarciu wielu instytucji, gdzie mogą gromadzić się ludzie.
Przypomnijmy, że epidemia koronawirusa w Stanach Zjednoczonych zebrała potężne żniwo, gdzie liczba zmarłych szacowana jest na około 54 tysiące, a zakażenia owoli sięgają 1 miliona. Bill Gates, założyciel legendarnej firmy Microsoft, którego obszarem zainteresowania są wszelakie pandemie, zwraca uwagę na fakt, iż bez względu na to, jak bardzo każdy stan ucierpiał w starciu z epidemią, zawsze istnieje ryzyko pogłębienia kryzysu właśnie poprzez poluzowanie obostrzeń w tak strategicznym momencie.
Poluzowanie dotychczasowej polityki przeciwdziałania wirusowi może w krótkim czasie spowodować nawrót śmiertelnej fali, która skutkami może dorównać pierwszej, a nawet ją przewyższyć.
Łagodzenie ograniczeń etapami
Zgodnie z opinią Billa Gatesa, wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia, która rekomenduje otwarcie normalnego życia społecznego etapami, są jak najbardziej zasadne.
By jednak wprowadzić taki etapowanie, należy poddać bardzo głębokiej analizie te aspekty, które w największym stopniu wywołują ryzyko zarażenia koronawirusem. Dodatkowo, jak wspomniał założyciel Microsoft, wszelkie luzowania powinny iść w parze z najwyższymi standardami sanitarnymi i przy wdrożeniu wszelkich niezbędnych środków bezpieczeństwa. Priorytetem ma być również zwiększenie liczby testów, co może zidentyfikować wpływ zmniejszania ograniczeń na postęp wirusa w Stanach Zjednoczonych.
Testy jako priorytet
Na ten moment, rząd Stanów Zjednoczonych wypracował dwie strategie odmrażania gospodarki i życia społecznego. Eksperci zarówno z dziedziny finansów, jak i ochrony zdrowia stwierdzili, że żaden z tych planów nie może obyć się bez gigantycznej ekspansji liczby testów, które umożliwiałyby teoretyczne zniesienie restrykcji. Jak wiadomo, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i i innych państwach wciąż na bieżąco pracuje się nad udoskonaleniem testowania obecności koronawirusa w taki sposób, by przeprowadzenie ich było szybsze oraz tańsze. Jakiekolwiek luzowanie restrykcji wiązałoby się z przeprowadzaniem nawet pół miliona testów dziennie, choć i taka liczba niekoniecznie musi wystarczyć według Billa Gatesa.
W samych Stanach każdego tygodnia przeprowadzane jest do 2 milionów testów, jednak intensywne prace badawcze mogą pozwolić na podwojenie wydajności testów, co umożliwiłoby kontrolę wzrostu wirusa na znacznie większą skalę.
Potencjalne odmrażanie gospodarki, zgodnie z opinią założyciela Microsoftu, powinno rozpocząć się od najbardziej wartościowych gałęzi gospodarki takich jak budownictwo, produkcja czy szkoły. Jak widać z doniesień prasowych, nie wszyscy biorą na poważnie oponie milionera. Już w piątek, gubernatorzy takich stanów jak Georgia, Oklahoma, Montana czy Kolorado zezwolili na otwarcie siłowni, kręgielni czy salonów fryzjerskich.