Strona rosyjska twierdzi, że może rozpocząć produkcję preparatu na koronawirusa już we wrześniu. Amerykanie twierdzą jednak, że dotrzymują im kroku w wyścigu po pierwszą szczepionkę, która może uratować świat.
W ostatnich dniach świat obiegła wiadomość o zarejestrowaniu szczepionki na Covid-19. Tym faktem szczególnie zainteresowała się Światowa Organizacja Zdrowia, która nawiązała kontakt z Rosjanami w sprawie rozpoczęcia procesu kwalifikacji kandydata na szczepionkę na koronawirusa.
Jednak aby ten specyfik wszedł na rynek, musi przejść rygorystyczne testy. Wstępnie mówi się o wprowadzeniu go w 2021 roku, lecz już teraz został dopuszczony do testów na ochotnikach, których już teraz nie brakuje.
Koronawirus jest obecnie głównym punktem zainteresowań WHO. Organizacja potwierdziła, że posiada listę 26 kandydatów na szczepionkę przeciwko temu wirusowi.
Skuteczność i bezpieczeństwo rosyjskiej szczepionki
Rosja zapewnia, że jest w stanie połączyć siły z innymi krajami w walce z pandemią koronawriusa. Nie brakuje jednak obaw ekspertów, którzy nie są przekonaniu co do skuteczności i bezpieczeństwa preparatu zaproponowanego przez Rosjan. Najgłośniej o tym fakcie mówią Amerykanie, gdzie doradca prezydenta do spraw koronawirusa wyraził wątpliwości co do przeprowadzanych testów w Rosji i Chinach. To samo mówią inni specjaliści twierdzący, że szczepionki na tak wczesnym etapie nie powinno podawać się pacjentom poza warunkami klinicznymi.
Zachód uważa, iż osiągnięto dopiero część pierwszej fazy badań, gdzie ze szczepionki skorzystało maksymalnie trzysta osób. To za mało, nawet jak na warunki kliniczne. Z tego też względu uważa się, że na przykład Stany Zjednoczone są na tym samym etapie zaawansowania, jeśli chodzi o prace nad szczepionką.
Oczekiwanie na wrzesień
Produkcja preparatu jest wspierana przez Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich. Fundusz ten wydał ostatnio komunikat, że przyjął zamówienia z dwudziestu krajów na miliard dawek nowego leku. Przedstawiciele organu twierdzą, iż po połączeniu sił z ich partnerami naukowymi są gotowi wyprodukować 500 milionów dawek. Jeśli specyfik okaże się skuteczny, możliwości produkcyjne będą sukcesywnie wzrastać. Obecnie wszystkie siły zostały przerzucone na przygotowania do rozpoczęcia masowej produkcji we wrześniu.
Osoby zaangażowane w opracowywanie szczepionki mówią, że inne kraje będą kwestionować ich pracę, używając argumentów politycznych. Nie brakuje twierdzeń, że Rosja będzie krytykowana bez względu na to, jakie działania będzie podejmować. Pojawiały się różne interpretacje w związku z zaawansowaniem prac w Rosji. Jednym z doniesień były oskarżenia o kradzież. Strona rosyjska odpowiedziała komunikatem, który zawiera pełną historię prac nad preparatem.
Poinformowano, że w najbliższej przyszłości zostaną przedstawione wyniki dwóch pierwszych etapów badań. Nie wykluczono obaw związanych nieudanymi próbami szczepień. Sama rejestracja środka na koronawirusa została wstępnie potwierdzona już miesiąc temu przez Ministerstwo Zdrowia Federacji Rosyjskiej.