Chiny przodują w nabywaniu złota i dotyczy to zarówno sztabek i monet inwestycyjnych, jak i biżuterii. Jednakże z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 handel został obecnie zamrożony.
Chińscy konsumenci zwlekają z zakupami złota
Od złotych sztabek, poprzez monety, a skończywszy na biżuterii – na rynku złota królują we wszystkim Chińczycy, a tymczasem pandemia SARS-CoV-2 całkowicie zamroziła handel tym kruszcem. Powodem było zamknięcie zarówno sklepów i galerii, jak i mieszkańców w domowej kwarantannie. Priorytetem jest tutaj ochrona zdrowia i trudno myśleć o czymś innym, ale w przeciwieństwie do wielu innych krajów, Chińczycy nie kupują nawet złota. Obserwatorzy rynku złota uważają, że absencja Chińczyków w tym względzie będzie miała oddźwięk na światowych rynkach.
Złoto od początku 2020 roku wciąż rośnie cenowo, a w pierwszym kwartale rynek usiłuje utrzymać jego cenę powyżej 1600 USD za uncję. Ostatnie tygodnie związane z pandemią wprowadziły jednak duży zamęt, który najpierw wywołał spadki cen, a po chwili szybkie wykupywanie złota z rynku, związane ze spadkami cen innych surowców i akcji spółek. Złoto jest uważane za bezpieczną przystań, a analitycy namawiają do jego kupna. Tyle że w dobie czegoś, z czym ludzkość industrialna nie miała jeszcze do czynienia, najwięcej niestety do powiedzenia mają ciągle emocje, a negatywnych nie brakuje.
Problemem jest brak zamówień złota
Popyt na złoto w Chinach będzie wracał do normy jednak bardzo powoli. Problemem jest wciąż brak zamówień.
Takie zdanie wypowiedział w jednym z wywiadów dyrektor generalny Gold China Association, Zhang Yongtao.
Rynek złota w Chinach – dane
Przywrócenie konsumpcji do poziomu z końca 2019 roku nie stanie się szybko, wskazują na to nastroje wśród kupujących. Uważa się, że sprzedaż złotej biżuterii spadnie aż o 50 procent i będzie spadać dalej. Dwa pierwsze miesiące 2020 roku wykazały spadek sprzedaży biżuterii, a także czystego złota i srebra o 41 procent. Eksperci twierdzą, że inwestorzy z Chin wolą jednak pozostawać przy gotówce i poczekać na opanowanie pandemii koronawirusa.
W Chinach ludzie wracają do pracy, ale z zachowaniem wysokich środków ostrożności. Według danych chińskiego rządu, do pracy powróciło już 90 procent społeczeństwa. jednakże prawdą jest, że gospodarka Chin spowolniła, a bezrobocie wzrasta, to zaś budzi poczucie zagrożenia i niechęć do zbędnych zakupów, jakim jest złoto w porównaniu do potrzeb bieżących.
Klienci nie szturmują w Chinach sklepów z biżuterią, pomimo powolnego ich otwierania, a podobnie sytuacja wygląda w Hong Kongu i Makao. Według CityGroup można liczyć na zainteresowanie chińskich inwestorów złotem w postaci monet i sztabek, ale sprzedaż biżuterii osiągnie poziom najniższy od dekady.
Złoto powinno utrzymać się cenowo na wysokim poziomie
Pomimo kiepskich danych z Chin, które w wypadku biżuterii tłumaczone są również brakami dostaw surowca do jej wyrobu, uważa się, że złoto na świecie nadal będzie cenne. Taki pogląd sugerowany jest utrzymywaniem stóp procentowych na niskim poziomie, nielimitowanymi dodrukami pieniądza fiducjarnego, czy słabymi notowaniami giełdowymi większości spółek głównych indeksów.